Ze względu na fakt, że moja teściowa mieszka w Holandii bywamy tam przynajmniej raz w roku. Przez 7 lat miałam okazje wziąć udział w kilku imprezach, większych czy też mniejszych, gdzie zaskoczyły mnie pozytywnie pewne obrzędy. Pierwszym z Nich, którego doświadczyłam były 50 urodziny mojej teściowej. Wielki zaskoczeniem było dla nas to, jak zobaczyliśmy udekorowany dom z balonami i chorągiewkami, a przed nim manekina z charakteryzacją starszej Pani. A jeszcze większe zdziwienie było w chwili kiedy usłyszeliśmy, że to wszystko zrobili sąsiedzi, którzy w nocy na drabinach dekorowali dom.
Ale to nie koniec niespodzianek jeśli chodzi o 50 urodziny. Nie zdziwmy się kiedy solenizantka przebierze się za tak zwana "Sarę"
Zwyczajem też jest, że solenizant w dniu swoich urodzin (tutaj już nie ma znaczenia których) wystawia w oknie kartki z życzeniami które otrzymał od bliskich.
Druga okazja kiedy dowiedziałam się o zwyczajach panujących w tym kraju, to chwila kiedy sąsiadom teściowej urodziło się maleństwo. Wtedy już byliśmy z Doskonałkiem i zaskoczyła nas kartka (zawiadomienie), którą przynieśli gospodarze do domu.Mianowicie zwyczajem tam jest, że kiedy urodzi się maleństwo, to rodzice zapraszają najbliższych sąsiadów na odwiedziny. Kartka miała zawarte dane dziecka, ale także zdjęcia, maleństwa z USG i po narodzinach. Niestety zdjęcia nie udało nam się zrobić.
Ostatnim zwyczajem o którym słyszałam i który uważam za zaskakujący to fakt, że w Sylwestra Holendrzy robią sobie taki tłusty czwartek i obadają się pączkami.
Uważam że takie celebrowanie niektórych uroczystości to fajna sprawa. Niektóre rzeczy mnie naprawdę zaskoczyły w taki sposób, że z chęcią wykorzystałabym je u siebie.
A czy Wy znacie jakieś fajne tradycje/obrzędy?
czyli Holandia umie sie bawić i to na całego. Szkoda, ze u nas tak nie ma :/
OdpowiedzUsuńW Irlandii też lubią się bawić i każdy powód jest dobry żeby świętować. Ja najbardziej lubię Haloween :D
OdpowiedzUsuńLubię czytać i poznawać zwyczaje innych krajów. Często są zaskakujące, ale i ciekawe.
OdpowiedzUsuńJaki fajny zwyczaj z tym zawiadamiam o narodzinach maleństwa!
OdpowiedzUsuń