Trzy lata małżeństwa to jest mam nadzieje dopiero początek tego co nas czeka. Znamy sie osiem lat, no prawie 8, a codziennie czuje że odkrywamy o sobie kolejne tajemnice, w końcu gdyby nie ten fakt pewnie byłoby nudno. Pamiętam jak dziś dzień w którym powiedzieliśmy SAKRAMENTALNE TAK. Ten stres, radość, niepewność, miłość, wiele emocji towarzyszyło mi od samego rana. Nie mogłam doczekać się chwili kiedy przyjedzie, spojrzy na mnie i powie" pięknie wyglądasz kochanie" , bo do chwili kiedy mnie nie zobaczył, nie wiedział w jakiej sukni będę i jak będę wyglądać. Ja mimo, że wybierałam z Nim garnitur ( z którym wiąże się wiele historii) i wiedziałam dokładnie jak będzie wyglądać tego dnia, kiedy spojrzałam na niego zobaczyłam ten błysk w oku, którego nie widziałam przez te wcześniejsze lata. Wszystko wyglądało tak jak sobie wymarzyłam i żałuję tylko jednego, że ten dzień bardzo szybko minął, jednak w Naszych sercach zostanie na długo.
Jak świętowaliśmy naszą rocznicę? A wiec nic specjalnego, ale odbijmy w niedziele mam nadzieje. Cieszę się, że tego dnia spędziliśmy ze sobą więcej czasu niż zawsze.
Mimo tego, że są miedzy nami spory, niedomówienia, cieszę się, że nie poddajemy się i walczymy o Nasza miłość i Rodzinę, która razem tworzymy. Dlatego dziękuje Ci Kochanie za te piękne 3 lata, mam nadzieje, że to dopiero początek naszej historii, która, z dnia na dzień, będzie nabierała pozytywnych kolorów.